Czyszczenie ziarna cz. 2

Po każdym przeprowadzeniu pióra, muszą zboże grabiami przerabiać dopóty, dopóki jeszcze trafiają się znaczniejsze ilości kłosów. Następnie zsypują zboże na jedną kupę i wieją, co się odbywa przez rzucanie szuflą pod wiatr zboża z plewami; dorodne ziarno, jako cięższe, ulatuje dalej, plewy zaś i ziarno lżejsze pada bliżej robotnika.

W końcu, przesiewają jeszcze zboże na sitach, posiadających otworki najrozmaitszej wielkości, stosownie do gatunku zboża, które czyścić zamierzamy.

Przy podsiewaniu, usuwa się z ziarna piasek, chwasty, nasiona drobne, przechodzące przez otwory sit; oprócz tego, usuwa się znajdujące się jeszcze kawałki słomy itp. Ostatnie te domieszki, w skutek właściwego poruszania sita, „skrążeniem“ zwanego, zbierają się na powierzchni ziarna, w samym prawie środku sita, skąd je od czasu do czasu ręką się zbiera. W zbożu, w powyższy sposób oczyszczonym, znajduje się jeszcze wiele zanieczyszczeń, których oddzielenie wymaga przyrządów, więcej złożonych. Robota z sitem idzie przy tym niesporo, dlatego w większych gospodarstwach używają zamiast nich, różnych maszyn, jak wialni, młynków, trieurów itp.