Uprawa i nawożenie gleby w sadach

Żadne z kultur roślin użytkowych uprawianych u nas nie są ignorowane i zaniedbane pod względem zasilania i uprawy gleby, jak kultury drzew owocowych. Nawet łąki i lasy w mniejszym pozostają zapomnieniu. Każdy z rolników wie o tym dobrze, że plonowanie jakiejkolwiek rośliny, choćby nawet jarej, zależne jest w pierwszym rzędzie od ilości i jakości nawozu oraz odpowiedniej uprawy gruntu. W zastosowaniu jednak do drzew owocowych spotykamy się na tym punkcie u wielu właścicieli sadów z zupełną obojętnością i nierozumieniem rzeczy. A przecież jasne powinno wydawać się każdemu, komu życie drzew owocowych nie jest obce, że muszą one z powodu swej wieloletniości i silnego wyczerpywania gruntu owocowaniem i budową drzewa, wymagać dużych zasobów pokarmów i bardzo wysokiej kultury gleby.

Nic też dziwnego, że ogrody nasze wydają owoce przeciętnie co 3 lata, a nierzadko nawet co 6 – 8 lat, przy czym dorodność, wielkość i jakość tych owoców bywają takie, że najwytrawniejszy pomolog nie jest w stanie się dopatrzeć (najczęściej przez powłokę grzybni), z jaką odmianą ma do czynienia. Na zachodzie Europy, gdzie hodowla drzew owocowych nie jest jakąś bezplanową zabawką lub koniecznością urozmaicenia monotonii, lecz potężnym źródłem bogactwa krajowego, tam drzewa te wydają prawie corocznie piękne owoce. Przyczyną tego zjawiska jest w pierwszym rzędzie racjonalne zasilanie i uprawianie gleby pod drzewami.

O tych dwóch kardynalnych warunkach udawania się owoców powinniśmy pamiętać zawsze, jeżeli chcemy powiększyć jakość i wydajność plonu. Samo oczyszczenie i pobielenie drzew tu nie wystarczy. Wprawdzie można spotkać tu i ówdzie sady, w których drzewa bywają od czasu do czasu zasilane nawozami i okopywane. Bywa to przeważnie wykonywane w ten sposób, że dokoła pnia daje się obornik, najczęściej mało przegniły i przekopuje się tarczę ziemi, przeważnie małej średnicy. Oczywiście, nie można powiedzieć, aby te zabiegi nie wywierały pewnego korzystnego wpływu, w stosunku jednak do zużytego na ten cel nawozu i kosztów pracy, wpływ ten jest bardzo niewielki.

Szczególnie starannej uprawy gleby i nawożenia wymagają nasze zaniedbane ogrody, które mamy zamiar ponownie zagospodarować.