Wierzba koszykarska

Znany powszechnie krzew pokrywający brzegi naszych rzek i potoków, wierzba czyli wiklina koszykarska przy należytej uprawie staje się rośliną handlową i zapewnia wysokie dochody. Pręcie wiklinowe są materiałem coraz więcej cenionym. Wiklina koszykarska nadaje się do uprawy na bardzo rozmaitej ziemi, byle nie za suchej i nie zabagnionej. Znakomicie nadają się pod nią piaszczysto-żwirowate porzecza, już wierzbą zwykle pokryte, jak i  szkarpy większych rowów, torfy osuszone itp. Wiklina dzika nie daje tak wielkiego pożytku i dochodu, gdyż ma pręty niejednostajne, rozgałęzione nierówno, które nie znajdują korzystnego zbytu.

Pod uprawę wierzby koszykarskiej przygotowuje się glebę przez uprawę bardzo głęboką albo regulówkę do 60 cm., w jesieni tak, aby glebę żyzną odwrócić i dać na spód. Nie reguluje się tylko świeżych odsypisk rzecznych. Przy tej robocie czyści się z wszystkich starych krzaków, korzeni i kłączów.

Sadzić można w jesieni lub z wczesną wiosną. Do sadzenia używa się sadzonek 30 cm. długich, ciętych z przeszłorocznych silnych pędów. Sadzonki te wsadza się w regulowaną ziemię rzędami, uważając na to, aby dolny koniec sadzonki był ku dołowi obrócony. Górny koniec nie powinien nic z ziemi sterczeć. Odległość między rzędami 40 do 50 cm., a w rzędach sadzonki od siebie nie powinny stać rzadziej jak 12 – 15 cm. Tym sposobem na mórg potrzeba 80 do 120 tysięcy sadzonek. Tak gęste sadzenie daje następnie zwarty stan wikliny i proste, śmigłe, nierozgałęzione pędy. Po zasadzeniu, gdy wierzba już z oczek wypędzi, motyczy się ją w ciągu roku przynajmniej dwukrotnie, podobnie jak buraki i tępi starannie wszelkie chwasty. Motyczenie to może być dokonane dość dowolnie, w porach wolnych od innych robót gospodarskich. Zaraz w następnym roku wierzbę się tnie i powtarza cięcie corocznie. Giąć należy dopiero, gdy liście opadną albo ku końcowi zimy do końca marca, zanim soki ruszą. W przeciwnym razie szkodziłoby to rozwojowi roślin. Cięcie powinno być dokonane zupełnie nisko przy ziemi ostrym nożem lub nożycami ogrodowymi (nigdy siekierą).

Wycięte pręty wiąże się w wiązki i wstawia w miejscu osłoniętym, obsypując dolne końce śniegiem lub ziemią. Z wiosną wstawia się wiązki pionowo do wody zanurzając na 10 cm. w płytki potok lub umyślnie wybraną sadzawkę. Gdy kora odstanie (gdy miazgę puści), przystępuje się do okorowania. Do tego celu służą kleszcze drewniane lub też widełki z drutu wbite w palik. Okorowane pręty sortuje się podług długości, następnie wiąże się w pęki i ustawia w przewiewnych szopach, osłoniętych od deszczu i słońca, do wysuszenia. Po wysuszeniu idą na sprzedaż. W czasie okorowania należy bardzo pilnie chronić od deszczu, gdyż inaczej pręty czernieją. Z mnóstwa odmian wikliny na koszykarską nadają się: wierzba witwa – na najdelikatniejsze pręcie wiklina czerwona, na grubsze zaś wyroby wierzba migdałowa.